Desert Eagle Magnum - JLS

Deadlife

Desert Eagle Magnum z Blow
JLS - 2018B

Nom to pierwszy gnacik na pokładzie niby nic nadzwyczajnego, chodź za tą cenę nić specjalnego nie należy oczekiwać...
a tu klika cech jakie dało się zauważyć po wyjęciu z pudełka:

+cena;
+jest wielki;
+w miarę ciężki (jestem przyzwyczajony do meczowej broni);
+proste ładowanie magazynka;
+nie trzeszczy;
+działa na standardowe baterie AAA;
+przyrządy celownicze ujdą w tłoku;
+ładnie zrobiona szyna;
-leży trochę nie bardzo (mam za małe łapki);
-widać ślady po wtryskach;
-na prawej stronie naklejona jakaś nalepka z mnóstwem kleju który nie łatwo schodzi;
-nie ma szansy na normalne (ręcznie) rozładowanie magazynka trzeba jakieś urządzonko skombinować...

Parametry z pudełka
Napęd: elektryczny
Skala: 1:1
Wykonanie: elastyczny plastik ABS + el. metalowe
Skuteczny zasięg strzału: 15-20 metrów
Pojemność magazynka: 20 kulek
Długość: 27cm
Waga: 358g

Dodatkowe informacje:
Tryb ognia: pojedynczy, ciągły
HOP UP: Tak
Blokada spustu: Tak
Blow-back: Tak

jak na razie ma 8/10 zobaczymy jeszcze jak działa...

nom to do piska odnośnie działania w terenie... cóż...
-kulki lobią wpadać do wnętrza broni;
-miękki jakiś ten ABS i masakryczne się rysuje;
-trzeba dokupić przynajmniej jeden magazynek;
-średnio celny;
+ale w użytkowaniu za ta cenę jest całkiem znośny...

Jose Adriano · Wysłany: Wto 22:19, 25 Wrz 2007 Temat postu:

fajny fajny tylko troche za duzy wole miejsze bronie Wink

Deadlife · Wysłany: Śro 8:52, 26 Wrz 2007 Temat postu:

To jak dostaniesz swojego to też cos skrobnij o nim Wink

co by rozruszać trochę to forum Twisted Evil

Shark2 · Wysłany: Pią 1:12, 05 Paź 2007 Temat postu: lol

bron miodzio Wink

calkiem dobrze daje i puki co sie nei rozlatuje jak na bron za takei pieniadze ;-D

Gość · Wysłany: Pią 13:15, 04 Sty 2008 Temat postu:

Witajcie! Dzisiaj zakupiłem ten pistolet na allegro. Jednak coś dzieje się z nim nie tak Sad

Po włożeniu baterii i załadowaniu magazynka naciskam spust i nic się nie dzieje Evil or Very Mad

Nie wiem czemu. Może wy mi pomożecie. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam Mr. Green

Jose Adriano · Wysłany: Sob 13:24, 05 Sty 2008 Temat postu:

pod spustem masz taki przycisk trzymaj go wcisnietego i dopiero naciskaj spust Wink

Gość · Wysłany: Sob 22:08, 05 Sty 2008 Temat postu:

Pistolet tylko 'wyje' Confused

zamek odskakuje do polowy a dalej już nie ma siły. Mam dobre nowe baterie:(( Wiecie może co z nim nie tak Question

Deadlife · Wysłany: Nie 0:35, 06 Sty 2008 Temat postu:

padła zębatka na silniku więc jest do wymiany lub do podklejenia...

Gość · Wysłany: Nie 0:58, 06 Sty 2008 Temat postu:

ok:) Dzienx za pomoc. Pozdrawiam

SZAKAL 44 · Wysłany: Sob 15:12, 19 Sty 2008 Temat postu: DO GOŚCIA

Siemano. mam tą wypasioną giwerke i znam problem jaki ma GOŚĆ. najprawdopodobniej ręcznie odciągnąłeś zamek i to spowodowało nieprawidłowe ustawienie zębatek. aby to naprawić musisz odkręcić srubke która znajduje sie pod naklejką na zamku. sciągasz zamek i wtedy wyskoczy taka plaska plastikowa cześc i sprzężyna. nad przyciskliem który w orginale(broni palnej) zwalnia zamek do przodu bedzie widac malą szczelinke a w niej powinno byc widac zębatke. teraz śrubokrętem, nożemu lub czymś podobnym należy przez ową szczelinke przekręcac zębatke w prawą stronę. trzeba tak dlugo przestawiać tą zębatke aż z lewej strony szczeliny bedzie dobrze widoczny pierwszy ząbek a drugi tak jakby w polowie. w takim ustawieniu należy zostawic polożenie zębatki. teraz należy wsadzić sprężyne na swoje miejsce, odciągnąć ją drugą strona giwery lekko do tyłu i wsadzic tą plaską plastikową część. na owej części ze 2-3 cm przed końcem jest wycięty w kształcie litery V taki trójkącik.w ten że trojkącik nalezy umieścic pierwszy ząbek przestawianej zębatki. jak mamy to zrobione to trzymamy tą czesc żeby została w takim polożeniu. nie może sie przesunąc ani w przód (a tu sprzeżyna bedzie ja wlasnie odpychala w tą stronę) ani w tyl. teraz bierzemy zamek odchylamy z przodu i wkładamy najpierw tą stroną bliżej wylotu lufy. jesli tamtą plastikową cześć trzymamy dobrze to powinna byc wolna przestrzeń na "rowki" w które sie wkręca śruba przy zamku. gdy mamy te rowki już wsadzone( tu podpowiem że zamek trzeba lekko mieć odsunięty do tyłu aby ta plastikowa czesc leżała w dobrym miejscu) skręcamy zamek srubką i tyl zamka pchamy w dół by wskoczył na swoje miejsce. jeśli wszystko zrobiliśmy prawidłowo i ten "wycięty trójkącik" nie wyskoczył z tego ząbka to wszystko bedzie działac prawidłowo. i należy pamiętac ABY NIE ODCHYLAĆ ZAMKA RĘCZNMIE BO JEST TO NIEDOZWOLONE I ZNOWU USZKODZI GIWERE. troche sie rozpisałem. jesli coś by nie bylo jasne lub by byl nadal jakiś problem to to jest moje gadu: 1504886. przeważnie jestem na niewidocznym. nara i pozdro4all

Gość · Wysłany: Pią 15:33, 20 Lut 2009 Temat postu:

Pomocy!Zrobiłem rozkręciłem gwiere jak radził Szakal,wyciągnąłem sprężynke i tą plastikową część ale nie moge znaleść ani jednej zębatki;/ nie wiem dlaczego?Będę bardzo wdzięczny za pomoc:)

Gość · Wysłany: Pią 16:07, 20 Lut 2009 Temat postu:

Nie ściągnąłem całego zamka...znalazłem zębatki ale njie wiem które obracać, te które są bliżej czy te które są dalej...

Gość: qru_kkk · Wysłany: Pon 10:03, 20 Lip 2009 Temat postu:

Witam Wszystkich:) Nowy jestem i na początek dla praktyki kupiłem sobie coś taniego;) Czyli taki sprzęt jak w temacie:) DE firmy JLS model 2018B. Byłem jego dumnym użytkownikiem do momentu zacięcia się zamka. Objawy: zamek odsunięty do tyłu, chyba na krańcowym położeniu, przy próbie strzału, wszystko milczy, nie słychać nawet njalżejszej próby by silnik coś próbował działać. Tak jak sobie myślałem nad tym zdarzeniem, to moim błędem było puszczenie przycisku zabezpieczenia w trakcie strzału, po wystrzeleniu kulki, a przed powrotem zamka w miejsce spoczynku. Czy ktoś może wie na jakiej zasadzie działa to zabezpieczenie? Czy ono odcina prąd tylko czy coś jeszcze robi? Czy może jest jakiś inny sposób na odblokowanie zamka niż podany przez Szakala, tzn. inny nie wymagający takiej zaawansowanej ingerencji w pistolet;) Chyba za dużo wymagam, tak mi się coś wydaje;) Dziękuję za odpowiedź i za pomoc:) Jeśli nie ma mało inwazyjnej metody naprawy, to będę próbował metody Szakala. Pozdrowienia dla Wszystkich:) PS. Przepraszam za zbyt długi post.

jarugsand · Wysłany: Pią 7:16, 07 Sie 2009 Temat postu:

sprawdzcie tym co niedziała czy macie nowe ale i alkaiczne baterie
a pistolet nawet spoko

jarugsand · Wysłany: Pią 7:18, 07 Sie 2009 Temat postu:

SPRY ZA 2 POST ALE JAK KTOŚ BY MIAŁ PYTANIA TO NA [link widoczny dla zalogowanych]